Żeglarstwo jako kolejną swoją pasję okryłem w 2010 roku. Szybko zamieniłem występy na scenie z kapelą metalową na żeglowanie. Najpierw była słodka woda głównie na Mazurach, potem słona i to pochłonęło mnie to bez końca. W pływaniu kocham wszystko, ale to co powoduje, że wracam regularnie na wodę to ludzie których tam mogę spotkać i to czego mogę się od nich nauczyć. Szczególnie podczas rejsu po morzu. Tam nie można uciec w ekran telefonu bo i tak nie ma zasięgu. Nie lubię „bylejakości” w żeglarstwie, a naczelną i nadrzędną zasadą jest „safety first”. Kiedy szkolę chcę nauczyć nie tylko tego jak dostać patent, ale przede wszystkim jak być Żeglarzem przez duże Ż. Etykieta to dla mnie elementarz. Zawodowo zajmuję się ubezpieczeniami, a prywatnie jestem Mężem i Ojcem dwójki synów.
- Żeglarz Jachtowy
- Jachtowy Sternik Morski
- Motorowodny Sternik Morski
- Radiooperator krótkiego zasięgu SRC